"Queen'owa" koszulka to próba zwrócenia uwagi F. na muzykę, prawdziwą muzykę, bo ostatnio schodzi ona na PSY (You know what I mean;-)), a patrzenie jak mój siostrzeniec wykonuje swój "koński taniec" przyprawia mnie o zawroty głowy. Czas wziąć edukację muzyczną tego dziecka w swoje ręce!:P Dawno temu to jego mama wprowadziła mnie w świat muzycznych doznań. Moje pierwsze muzyczne wspomnienia to Nirvana (po śmierci Cobain'a moja siostra zamknęła się na dwa dni w pokoju i płakała), The Cure, Guns'n'Roses, Aerosmith, Metallica itd. itp. Nie wspominając już o legendach polskiego post-punka. To były czasy....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz