Nie mogę wprost doczekać się kiedy zrobi się cieplutko, drzewa się zazielenią i zakwitną kwiatki. Co prawda lubię zimę, a nawet deszczową i szarą jesień (yhym), ale najgorsza pora roku dla mnie to przedwiośnie. Mam wrażenie, że wszystko jest wtedy mokre i brudne i nie mam ochoty wychodzić z domu. Mam nadzieję, że przyroda da mi niedługo dobry powód do spędzania czasu na świeżym powietrzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz