Dawniej nie lubiłam nieusztywnianych biustonoszy (choć mi się podobały), jednak za namową mojego I. postanowiłam zakupić jeden z limitowanej, walentynkowej kolekcji
Charlotte Rouge:
Gdy dotarło do nas pudełko z przesyłką wprost zakochałam się w tym małym cudeńku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz