....mnie tu nie było. Zaniedbałam bloga, ale przysięgam, że nie z lenistwa:) Miałam (a właściwie to nadal mam) remont w domu. Poza tym miałam sporo pracy związanej ze studiami, ostatnie zaliczenia, egzaminy. Praca też się pisze, bardzo powoli i opornie, ale już dawno postanowiłam poczekać z obroną do września. Mój promotor wyjeżdża za granicę w połowie lipca, więc stwierdziłam, ze nie będę pisać, byle zdążyć, ale chcę, żeby ta praca miała przysłowiowe ręce i nogi.
Dziś parę inspiracji łazienkowych, bo na kompie pełno zdjęć:
A to świeżo adoptowane dziecko mojego narzeczonego:) Mrau
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz