czwartek, 24 stycznia 2013

Siedzisko pod oknem

Zawsze marzyłam o siedzisku pod oknem. Już jako mała dziewczynka, z wypiekami na twarzy, podziwiałam je w amerykańskich filmach:) Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się tak przearanżować pokój, żeby spełnić to marzenie. Póki co mogę jedynie podziwiać te cuda na zdjęciach.
W taką pogodę jak dziś wystarczyłyby mi do szczęścia takie siedzisko, kocyk, gorąca herbata i dobra książka.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz